Diesle wyposażone w filtr cząstek stałych (DPF) zaczęły być montowane w nowych samochodach od 2009 roku w Unii Europejskiej, jednak w niektórych krajach i modelach, pojazdy te mogły być wyposażane w DPF już od 2005 roku. W Polsce był to rok 2006 zgodnie z normą Euro 4. Wprowadzenie obowiązkowych filtrów DPF miało na celu spełnienie rygorystycznych norm emisji spalin, szczególnie w kontekście normy Euro 5, która weszła w życie w 2009 roku. Filtr DPF ma za zadanie wychwytywanie szkodliwych cząsteczek stałych (sadzy) ze spalin, co przyczynia się do poprawy jakości powietrza. Początkowo DPF montowano w silnikach Diesla w dużych pojazdach, takich jak ciężarówki, a z czasem wprowadzono je także w samochodach osobowych. Z biegiem lat technologia ta stała się standardem w silnikach Diesla, a brak DPF w nowych samochodach może stanowić poważny problem, zarówno pod względem ekologicznym, jak i prawnym.
Jak sprawdzić czy Diesel ma DPF?
Najlepiej skorzystać z dokumentacji pojazdu, zwłaszcza z karty pojazdu lub książki serwisowej, gdzie producent zazwyczaj wskazuje, czy dany samochód jest wyposażony w filtr cząstek stałych. Można również poszukać informacji na temat filtra w Internecie, wpisując numer VIN (Numer Identyfikacji Pojazdu), który pozwala zweryfikować specyfikację samochodu. Kolejną metodą jest wizualne sprawdzenie układu wydechowego – DPF zwykle znajduje się między turbosprężarką a tłumikiem, czyli w centralnej części układu wydechowego. Jeśli filtr jest obecny, zazwyczaj będzie to metalowy, okrągły element, który może być oznaczony etykietą lub naklejką informującą o jego obecności.
Jaka kara za brak DPF?
W Polsce brak DPF w pojeździe, który został wyprodukowany po 2009 roku i powinien być w niego wyposażony, może skutkować wysokimi karami finansowymi, tj. nawet 5000 złotych mandatu. Dodatkowo może być nałożona kara za samowolne usunięcie filtra, co jest zabronione. Takie działania mogą prowadzić do utraty dowodu rejestracyjnego pojazdu oraz konieczności ponownej homologacji, co wiąże się z dodatkowymi kosztami.
Czy policja sprawdza DPF?
Policja nie przeprowadza standardowej kontroli DPF w trakcie rutynowych kontroli drogowych, ale może zwrócić uwagę na ten element w przypadku podejrzeń o niezgodność z normami emisji spalin. Jeżeli istnieje podejrzenie, że pojazd może być wyposażony w silnik Diesla, który nie spełnia wymaganych norm, wówczas policja może wezwać do przeprowadzenia kontroli technicznej w stacji diagnostycznej. W takich przypadkach technicy w warsztatach mogą sprawdzić, czy filtr DPF jest obecny, czy działa poprawnie, a także zbadać poziom emisji spalin. Warto jednak pamiętać, że policja nie zajmuje się bezpośrednio kontrolowaniem stanu filtrów DPF w codziennej służbie, gdyż zwykle nie ma odpowiednich narzędzi do przeprowadzenia takiej kontroli.